niedziela, 3 marca 2013

sunny day with Reebok Easytone

Hej!

Jak Wam mija weekend? Ostatnio pogoda nas rozpieszcza (przynajmniej w Szczecinie), także korzystam z okazji tak mocno, jak tylko się da! Dzis bylam na sesji z przyjaciolka, takze na dniach zobaczycie efekty!:)

Wczoraj wybrałam się na spacerek z jednym z moich piesków. Zawsze na spacery ubieram buty Reebok Easytone. Uprzedzam, że to nie jest żaden płatny post lub reklama zlecona przez firmę Reebok! ;)

Kupiłam je 3 lata temu w trakcie wakacji w Kanadzie. Na początku miałam do nich sceptyczne podejście... Chodziłam w nich na spacery, ponieważ są bardzo wygodne i podobno w jakimś tam (malutkim) stopniu kształtują nogi i pupę. Jednak przestał mi się podobać ich kolor i chyba rok przeleżały w szafie. Potem jakoś się do nich przekonałam i od tamtej pory ubieram je na każdy spacer z pieskiem, albo na siłownię. To aż dziwne, ale nie widać na nich śladów noszenia. Są bardzo wytrwałe i rosną razem z moją nogą. ;)  Nie wiem, czy działają jakoś znacząco na mięśnie ud i pośladków, ale po długim spacerze czuć lekki ból w tych partiach. Podobno stwierdzono, że nie działają, ale nie interesuje mnie to teraz. Są wygodne i trwałe, nogi same w nich idą. ;)  Jednym słowem- POLECAM!



Jak się Wam podobają? Macie Reebok Easytone lub planujecie ich zakup?

Buziaczki!:)